czwartek, 31 maja 2012

V Edycja Tor Poznań Track Day

Po raz piąty w tym roku na poznańskim obiekcie odbyła się impreza z cyklu Tor Poznań Track Day.
PROFI- bo tak właśnie nazywała się miniona edycja różni się od "zwykłej" mniejszą ilością uczestników oraz tym, że udział w niej mogą brać tylko zawodnicy którzy posiadają doświadczenie w jeździe na torze. Dzięki mniejszej ilości uczestników 200km przejechane podczas imprezy nie stanowiło problemu.




                           




















Na V edycję przyjechało 19 maszyn. Zawodnicy zostali podzieleni na 3 grupy: City, Sport i Profi.
Najwolniejszym zawodnikiem był kierowca w Fiacie 126p który stracił ponad 40 sekund na swoim najszybszym okrążeniu do zwycięskiego Lotusa Elise S2 który wykręcił czas równy 1:41:115. Na podium znalazł sie jeszcze  Radical SR3(1:41:592) oraz Dodge Viper ACR (1:44:579). Pojawiły się także takie inne supercary jak Ferrari 430 Scuderia (1:51:230) którą właściciel wyraźnie oszczędzał oraz Porsche 997 GT2 (1:46:557), Swoją obecnością zaszczycił także Jerzy Dziewulski w Arielu Atomie. Nie obyło się bez usterek. Zajmujący II miejsce Radical na swoim 17 okrążeniu uległ awarii i nie mógł dalej kontynuować jazdy.





















                                                           

13 komentarzy:

  1. Ostatnie zdjęcie z Porsche, wspaniałe!
    1:51 na torze Poznań, to raczej nie jest "oszczędzanie samochodu", Andrzeju, no ale...
    Lotusy świetne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chodzi mi o możliwości tego samochodu. Spokojnie mógłby zrzucić jeszcze kilka sekund na okrążeniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem że sam robisz 1:41 i mówisz to z doświadczenia?

      Usuń
    2. Andrzej zna dokładnie możliwości danego samochodu, wie również jak spokojnie można zrzucić kilka sekund na okrążeniu w Ferrari, na co dzień - jeździ autobusem! :)

      Usuń
    3. A czy napisałem gdzieś, że robię 1:41?
      Czuję się osaczony. Ktoś wie więcej o mnie niż ja sam :)

      O czasie Ferrari to moja prywatna opinia i mam do niej prawo. Rozmawiałem z Panem Dante i mówił, że na tym torze spokojnie da się pojechać szybciej.

      Usuń
    4. Nie wiem, kim jest Pan Dante, natomiast wiem, że Ty masz pojęcie... :)

      Pozdrawiam,
      Łukasz

      Usuń
  3. ... i jest pieknie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeden post, i koniec blogowania? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciężko blogować dalej jak nic na torze się nie dzieje.

      Usuń
    2. Rozumiem, wobec tego czekam na CREATIVE PHOTOGRAPHY kolejnych imprez na torze... :)

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń